W programie danie wyglądało pysznie, a z racji tego, że posiadam naczynie do tagin, nic nie stało na przeszkodzie aby skosztować takie pyszności w wersji kurczakowej z ziemniakami.
No i skosztowałam. Od tej pory tagine gości co jakiś czas na moim stole.
Mój mąż stwierdził, że są to "podrasowane pieczonki" :), które również uwielbiamy.
Wierzcie mi, pycha.
moja wykonanie |
Tagine z kurczakiem (z "Ugotowanych", przepis Przemysława Niemyjskiego)
Składniki (przepis zmodyfikowany)
- 3 piersi kurczaka
- 4 marchewki
- 8 ziemniaków (daje trochę więcej)
- 100 g oliwek: zielonych i czarnych
- 1 czerwona papryka
- 4 papryczki jalapeño
- 2 cukinie
- 2 cebule
- 12 sztuk pieczarek (nie daję)
- cytryna do smaku (nie daję)
- przyprawy: kurkuma, szafran, imbir, korzeń mielony, cynamon, kminek, czosnek, bazylia, tymianek, sól, pieprz do smaku
- oliwa z oliwek
Przygotowujemy marynatę z ziół na bazie oliwy z oliwek i zalewamy nią kurczaka, pokrojonego w kostkę, na około 2 godziny przed gotowaniem. Marchewkę, cebulę i ziemniaki kroimy w plasterki. Cukinię w pół plasterki. Ja cukinie nie obieram ze skóry. Paprykę czerwoną kroimy na mniejsze piórka.
Całość umieszczamy do naczynia. Na górze powinny być warzywa lub mięso wydzielające najwięcej soku i najbardziej delikatne. Właściwie to ja robię dwie partie warstw. Ziemniaki, marchewka, cebula (te trzy warstwy solę), papryka, oliwki, cukinia kurczak warstwy i tak wszytstkie warstwy układam jeszcze raz. Na górę daję ostre papryczki. Gotujemy około 1,5 godziny na małym ogniu. Można podać w jednym dużym naczyniu glinianym lub każdemu z gości indywidualnie. Podczas gotowania nie mieszamy dania. Można np. sprawdzić czy danie się nie przykleja do spodu naczynia, choć nie powinno, bo naczynie jest zamknięte i wydzielona para lub soki zostają w środku.
Smacznego
Na pewno pyszne :)
OdpowiedzUsuń