Batony musli są idealne do pracy, na piknik, po treningu. Domowej roboty mają ten przywilej, że możemy dodać do nich co nam się podoba i wiemy co jemy. W dodatku są bardzo łatwe do przygotowania i można wykorzystać resztki z zapasów, orzechów, pestek słonecznika, płatków owsianych, startego kokosu itp.
Uwielbiam je, a najbardziej w takich oto proporcjach.
Składniki:
1. 300 - 400 dag płatków owsianych (ilość w zależności od upodobania)
2. Dodatki:
Po 2 garści:
pestek słonecznika, mieszanki keksowej, płatki migdałów
czekoladowych Chocapic lub Nesquik (lub inne czekoladowe),
Po 1 garści:
otręby śliwkowe + suszone jagody goji (mam już zmieszane)
siemię lniane, starty kokos, sezam
Dodatki można zmieniać według własnych upodobań.
3. Puszka mleka skondensowanego słodzonego
Składniki 1 i 2 wymieszać w misce. Mleko skondensowane podgrzać mieszając w garnku i przelać do suchych składników. Porządnie wymieszać.
Masę batonikową przełożyć do blachy (wym.ok 24 x 28 cm w zależności od preferencji grubości batonów) wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównać i docisnąć masę.
Piec w piekarniku ok 45 min. w 150 C.(cienkie batony piec krócej lub sprawdzać ich zarumienienie się)
Po ostygnięciu upieczonej masy, pokroić ją na kawałki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz