sweet-home-cooking.blogspot.pl

sweet-home-cooking.blogspot.pl

poniedziałek, 27 lutego 2012

Rozetki

Rozetki z ciasta naleśnikowego zrobiłam w tłusty czwartek. Dawno ich nie robiłam, kilka dobrych lat temu. Wzornik rozetki kupiła kiedyś moja mama, a teraz przejęłam go ja. Często o nich myślałam, dlaczego wtedy nie wychodziły? Dlaczego ciasto się nie trzymało lub za chwilę za bardzo się kleiło do wzornika rozetki. Ale, raz kozie śmierć, tym razem musi wyjść. Tak pomyślałam i tak zrobiłam. Zgodnie z nowym przepisem który znalazłam na mojegotowanie.pl w profilu Olisia, wyrobiłam ciasto, odczekałam 30 minut, nagrzałam wzornik rozetki i przystąpiłam do dzieła. Na początku szło całkiem całkiem, potem rozetka rozgrzała się za mocno i ciasto nie chciało się do niej kleić. Zabawy trochę jest przy tym i przy wietrzeniu domu z zapachu słodkiego oleju, a jedzenia chwilkę, ale nie mogłam się oprzeć. Wyszły takie oto chrupiące pyszności.





ROZETKI (przepis z mojegotowanie.pl profil olisia)


Składniki


  • 2 jajka
  • 4 łyżki cukru
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego
  • szczypta soli
  • 1 i 3/4 mleka
  • 2 i 1/2 szklanki mąki
  • 3 krople olejku migdałowego
  • *cukier puder
  • *tłuszcz do smażenia

Do miski wbijamy jajka, wsypujemy cukier, cukier waniliowy i delikatnie całość ubijamy trzepaczką. Dodajemy szczyptę soli i mleko, nadal delikatnie ubijamy tak by nie powstała zbyt mocna piana. Stopniowo wsypujemy mąkę. Powstanie nam bardzo gęsta masa, wkraplamy olejek migdałowy, delikatnie mieszamy i odstawiamy ciasto na około 30 minut (tak jak przy cieście naleśnikowym).
W garnku rozgrzewamy tłuszcz i na około 5 minut przed smażeniem pierwszej rozetki wkładamy "rozetkową foremkę" żeby się mocno nagrzała wtedy ciasto nie będzie do niej przywierało.
* Garnek w którym roztapiamy tłuszcz nie musi być duży, powinien być szeroki i nie za wysokie.
Rozgrzaną "foremkę rozetkową" zamaczamy w cieście lecz nie całą tylko do około 3/4 jej wysokości (żebyśmy mogli zdjąć elegancko rozetkę). Następnie wkładamy zanurzoną w cieście foremkę do gorącego tłuszczu i smażymy w nim rozetkę około 10 sekund.
Usmażone rozetki wykładać jest najlepiej początkowo na papierowy ręczniczek żeby je odtłuścić a następnie partiami przekładać na talerz.
* Dokładnie nie podam temperatury smażenia bo nie jestem w stanie zmierzyć ale rozgrzewamy tłuszcz maksymalnie jednak tak żeby nie dymił.
Gotowe odsączone z tłuszczu rozetki posypać można cukrem pudrem :)
Smacznego :)


1 komentarz:

  1. Jak tylko zobaczyłam te zdjęcia to przypomniałam sobie dzieciństwo. Moja mama robiła kiedyś takie rozetki, ale całkiem o nich zapomniałam a tu taka niespodzianka. Dziękuję za przywołanie wspomnień :) Pamiętam, że bardzo smakowały mi te pyszności... Chyba pomyślę o własnej produkcji ;)

    OdpowiedzUsuń