Bardzo lubię robić torty. Jestem, oczywiście, amatorką w tym zakresie, jednakże sprawia mi przyjemność wymyślanie jaki tort mogę zrobić tym razem. W przypadku pieczenia ciasta dla danej osoby, zastanawiam się jaki tort pasuje do jej/jego charakteru lub sytuacji.
Tort tęczowy upiekłam na urodziny męża. Pszczółki i kwiatuszki zrobiłam z masy cukrowej, bo prawdziwy mężczyzna nie żuje miodu, prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły.
Biały tort.
Pamiętacie reklamę tortu Dr. Oetkera z lat 90 tych?
I kolejne torciki na 30 urodziny mojego męża.
Tort z dekoracjami z domowej roboty marcepanem.
Był przepyszny. Nie zrobiłam zdjęcia po przecięciu torta, gdyż zniknął w mgnieniu oka.
Ale mogę opisać. Nasączona ponczem cytrynowym połówka biszkoptu, konfitura wiśniowa domowej roboty, krem waniliowy, druga połówka biszkoptu również nasączona ponczem, masa waniliowa, leciutka posypka z mielonej kawy, płatki migdałów i ciasto jak na "Oczy carycy" (wykonane tak samo jak w przepisie ale z połowy porcji - górna warstwa tortu jest pysznie bezowa), polewa z czekolady mlecznej.
Ta sama wersją z inną dekoracją.
Mini torciki babeczki.
Tęczowy z pszczółkami jest prześliczny !!! :)
OdpowiedzUsuń